ROGELLI PESARO - męska kurtka rowerowa Softshell, kolor: Czarny

Podam prosty dowód, że kurtka Rogelli Pesaro jest po prostu słaba, oferujecie kurtkę MIMO Quest a jest ona lepsza sto razy i oddycha więc po co analizy co jest jak skonstruowane skoro w praktyce widać, że produkt za 150 zł działa zupełnie inaczej niż inny produkt za 150 zł, Rogelli Pesaro wg mnie nie nadaje się na żadne warunki i każda inna kurtka będzie teoretycznie lepsza. Leży ona u mnie i nie widzę powodu jej stosowania, natomiast ubieram się od lat i jeżdżę prawdopodobnie najwięcej w zimie w PL, zwłaszcza w nocach ostatnio zrobiłem 100 km w -15C. Jeździłem w -28C kiedy odmawiał posłuszeństwa już sprzęt i liczniki. W tej kurtce bym umarł w tych -15C i dlatego lepiej jest ją zdjąć niż ją nosić, ciuch, który nie pracuje jest bezużyteczny, a błąd Rogelli polega na namiętnym chronieniu przed wiatrem i deszczem. Od tego są cienkie warstwy i kurteczki wiatróweczki, rezultat jest taki, że inne produkty Rogelli są lepsze, tej samej nocy i dnia jechałem w -15C w rękawiczkach także Rogelli , które działały zupełnie odwrotnie i bardzo dobrze, nie odczuwałem w nich tego samego dyskomfortu to jak to? A są dedykowane na temperatury powyżej 0C! Prawda jest taka, że w testach kurtek niewiele osób w PL może się ze mną równać. Bo nie ma takich ludzi, którzy wsiadają na rower o 1 w nocy przy -15C i jadą na koniec świata. A w deszczach to jeździłem takich https://www.youtube.com/watch?v=O5HZK93OUpM jestem 100% pewien, że nikt nie jeździ nawet w zbliżonych warunkach. Nie mam więc zamiaru robić antyreklamy Rogelli czy sklepowi bo większość produktów jest świetna, ale nie ten. :)

Nie jest to ani pierwsza, ani nawet piąta tylko dziesiąta kurtka, jaką posiadam. Dlatego jestem nią zawiedziony. Jej problemem jest zrobienie z niej zbyt szczelnego pancerza co niestety niektóre produkty tak mają. Jest oczywiście ciepło, wszystko fajnie, natomiast problem jest z oddychalnością tej kurtki. Nie daj boże deszcz! Jest nieco przekombinowana. Podstawą takiej opinii jest porównanie jej z polarem za 69 zł, który okazał się porównywalny, a pod wieloma względami lepszy. Oczywiście mocnymi stronami kurtki jest jej wygląd, naprawdę dobrze się prezentuje, pasuje doskonale, wykonanie jest dobre, po prostu coś tu nie działa tak jak powinno. Wydaje mi się, że producent zbytnio potraktował ochronę przed wiatrem, przez to naprawdę nie czuć wiatru, ale z kolei czuć i to ostro własny pot, aż w końcu kurtka przestaje grzać, bo jest cała przemoczona. Podam przykład takiego testu założyłem pewnego razu tę kurtkę, pod nią zwykły polarek za 29 zł super cienki i pod to 1st layer, grzało to pięknie aż się przegrzało, potem usiadłem sobie w punkcie widokowym celowo na otwartym wietrze, kurtka powinna wtedy przeschnąć, a nic takiego się nie stało. Byłem zmuszony zdjąć tą kurtkę i schować do plecaka, a po założeniu wspomnianego polaru uczucie przemoczenia zniknęło i pojawiła się suchość. Na drugi dzień wyciągnąłem tę kurtkę z plecaka i była cała z potu. Także trochę to słabe skoro ustępuje termiką przy zastosowaniu ciuchów za 120 zł (np. połączenie polarów i kurtki przeciwdeszczowej działa w polskim klimacie cuda, wnętrze się dobrze nagrzewa i schnie, a nie nabiera wody jak te wszystkie "oddychające" cuda. Brak kieszonek bocznych jest kolejnym minusem, ja zawsze z boku chowam aparat tylna kieszonka jest bez sensu, Podsumowując każdy kto nie robi postojów, jeździ krótko będzie zadowolony z tej kurtki, jednak jeśli lubisz maratony i często jeździsz w nocy, albo w wilgotnych warunkach to sobie ją lepiej daruj,

O wiele lepsze od takich kurtek są pomysły łączone, np. membrana nie na całej powierzchni, albo odpowiednie strefy bardzo mocno wentylowane, a tu tego brakuje


08.XI.2018
Odpowiedź sklepu:
Całe plecy nie są wykonane z Softshellu i są przewiewne. Właśnie by wyrzucać ciepło i całą wilgoć.
Polar + Kurtka takie połączenie owszem jest dobre ale w ujemnych temperaturach, obecnie takich jeszcze nie mieliśmy w tym sezonie. Czytając opis powyższy opis "Byłem zmuszony zdjąć tą kurtkę i schować do plecaka, a po założeniu wspomnianego polaru" to raczej nie było nawet chłodno skoro sam polar wystarczył.

Należy pamiętać że wszystkie kurtki tego typu używamy gdy temperatury spadają poniżej + 10C inaczej mamy efekt jak powyżej. Niestety zdecydowana większość użytkowników używa tego typu kurtek w temperaturach nawet +15C gdzie w zupełności wystarczy lekka wiatrówka i ewentualnie bluza.

kurtka nic a nic nie oddycha. pocę się w niej jak świnia. ma nawet problem z wyschnięciem, jak nie wywinę rękawów na drugą stronę to przez 3 dnie nie potrafią wyschnąć. pod tym względem nie polecam. fakt, na wiatr i chłodniejsze dni jest spoko jeśli jedziemy krótko i przy mniejszym wysiłku bo jak mamy zamiar się spocić to lepiej ubierzmy zwykły polar

Dobrej jakości kurtka rowerowa na zimowe dni. Faktycznie wzorowo chroni przed deszczem i wiatrem oraz dobrze też utrzymuje ciepłotę ciała podczas treningu. Na uwagę zasługuje również fakt, że jakość jej wykonania stoi na dobrym poziomie. Produkt godny polecenia.

Wszystko ok. Towar i sprzedawca godne polecenia

Kurtkę jak do tej pory używałem w zakresie temp. +13'C - +3'C i jestem bardzo zadowolony. Ani razu nie czułem zimna na ciele, choć zdarzało mi się nieraz bardzo spocić to softshell nie dopuszczał do wychłodzenia organizmu.
Niedługo nadejdą ujemne temperatury i kurtka na pewno dalej da sobie radę (oczywiście jako wierzchnia część ubioru obok wewnętrznych warstw odzieży), aczkolwiek podejrzewam, że jej granicą będzie 5, może 7 kresek poniżej zera.